Młodych rodziców nierzadko przeraża zajmowanie się niemowlęciem – mycie go, usuwanie zalegających w nosie zanieczyszczeń. Najbardziej stresujący moment przychodzi jednak podczas choroby, gdy dziecko przejawia niepokojące symptomy infekcji. Musimy wtedy dość często upewniać się, że temperatura ciała dziecka nie jest zbyt wysoka. Może to bowiem doprowadzić do trwałych uszkodzeń organizmu. Jak odpowiednio mierzyć temperaturę dziecka?
Sposoby mierzenia temperatury u niemowlęcia
Istnieje kilka sposobów mierzenia temperatury u dziecka. Najbardziej popularnym i wykorzystywanym już od wielu lat jest oczywiście umieszczenie końcówki termometru w pupie. Nie ma fizycznej możliwości, by skłonić dziecko do trzymania termometru pod pachą, dlatego rodzice korzystają najczęściej właśnie z tej możliwości. Wystarczy posmarować końcówkę kremem, położyć dziecko na plecach i unieść jego nóżki. W ten sposób temperaturę mierzymy przez około 2 minuty, a następnie od otrzymanego wyniku odejmujemy 5 kresek.
Możemy także mierzyć temperaturę dziecka w ustach, jednak do tego musimy zakupić specjalny termometr, najlepiej w kształcie smoczka. Nigdy nie wolno wkładać do ust dziecka termometru rtęciowego, który jest bardzo niestabilny i może zostać uszkodzony, zatruwając przy tym niemowlę. Nada się do tego termometr elektroniczny, jednak od jego wyniku powinniśmy odliczyć 0,4°C.
Najłatwiejszym sposobem jest mierzenie temperatury poprzez włożenie termometru do ucha dziecka. Do tego również możemy wykorzystać termometr bezdotykowy, choć nie da on tak dobrych wyników jak termometr cyfrowy. To ostatnio bardzo popularny przyrząd, który umożliwia szybkie i bezstresowe zmierzenie temperatury u niemowlęcia bądź starszego dziecka. Daje on niemal natychmiastowy wynik, który z pewnością jest dużo dokładniejszy od tego, jaki podaje nam tradycyjny, rtęciowy termometr. Więcej na temat wyboru termometru bezdotykowego można przeczytać tu https://pewnypomiar.pl/2018/02/18/jaki-termometr-bezdotykowy-wybrac/.
Niektórzy decydują się także na korzystanie z termometrów paskowych, jednak lekarze raczej odradzają tę metodę. Paski pokazują bowiem tylko przybliżoną temperaturę ciała – nie są więc wystarczająco dokładne, zwłaszcza gdy chcemy określić, czy niemowlę nie ma gorączki.